J.K. Rowling – czyli jak nie postępować jako celebryta

3409__j-k-_rowling_wallpaper_

J.K. Rowling to pisarka, która swoją wyobraźnią porwała miliony ludzi na całym świecie. Jej saga o chłopcu, który przeżył, rozciągnięta na siedem książek, doczekała się równie ciepło przyjętych adaptacji filmowych. A jednak Rowling ma ostatnio spore problemy z zachowaniem szacunku swoich fanów, dzięki politycznym wywodom, które zalewają jej konto na Twitterze, oraz kolejnym wtrąceniom związanym z książkami o Harrym Potterze. Z mistrzyni współczesnej fantastyki brytyjskiej do kolejnego irytującego przedstawiciela gatunku SJW – jeśli ktoś upadł ostatnimi czasy nisko, to właśnie J.K. Rowling.

Dumbledore był gejem, Hermiona była czarna, Trump jest jak Voldemort, Kopernik była trzygenderową kobietą identyfikującą się seksualnie jako śmigłowiec

Główny powód, dla którego Rowling szybko zaczęła irytować co bardziej inteligentnych fanów, którzy nie pieją pieśni chwalebnych na każde zdanie, które pada z ust ich idolki, to to, że każda postać Harry’ego Pottera została latem później kompletnie zmieniona. I nie mówimy tu nawet o napisaniu jakiejś nowej edycji książek – Rowling po prostu wychodzi na mównicę, wybiera na szybkiego mniejszość seksualną/etniczną której chce się przypodobać i mówi: „Nie powiedziałam tego wcześniej, bo nie wiem jak byście zareagowali, ale ta postać jest homo/czarna/na wózku”.

jk-rowling-gay-tweet-1

Nie ma nic złego w tworzeniu historii o zróżnicowanej obsadzie, lecz nagła zmiana istniejących postaci ze względów politycznego lizania tyłka to już całkowicie inna sprawa. A jeśli nie jest zmieniana obsada książek, Rowling zawsze znajdzie jakiś moment z jej historii, który będzie wykorzystywać jako odniesienie do obecnych sytuacji na świecie, mając się za proroka-wizjonera. I chociaż każdy ma prawo do wypowiadania się na temat polityki, to, w jaki sposób robi to Rowling, jest zwyczajnie nachalne i sprawia wrażenie osoby, która wykorzystuje swoją sławę (i lenia do napisania czegoś nowego), aby narobić wokół siebie jeszcze większego szumu.

Przykre jest patrzenie na to, co wiele osób robi dla sławy. A jednak, jak się okazuje, pieniądze mocno nas zmieniają. Pokazuje to właśnie postawa pani Rowling. I pomyśleć, że po autorach fantastyki na ogół oczekuje się większego dystansu do swiata…